Jakie są według was najbardziej przejmujące momenty w drugim sezonie?
Ja od siebie mogę powiedzieć, że w odcinku trzecim, "Broken" wyznanie jednej z Mord-Sith na temat ojca Cary i jej smutek. To było mocne.
Zasmuciło mnie również wyspowiadanie Richarda w odcinku czwartym i przejmująca rozpacz w oczach Kahlan.
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach